03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Wszystko na temat trasy koncertowej promującej najnowszą płytę.

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 5:03 pm

Koncert udany, nagłośnienie tradycyjnie do bani, ale to już znak rozpoznawczy Maiden.

Jedno słowo w kwestii publiki - trochę nie rozumiem tego narzekania. Ja byłem z 10-letnim synem i na Anthraxie tłumaczyłem mu, że mosh jest dość słaby i musimy pójść do klubu, żeby było tak, jak ma być:-) A jeśli chodzi o Maiden - Panie i Panowie, ja wiem, że trudno w to uwierzyć, ale to jest jednak koncert heavymetalowy! Tu się nie da "kontemplować" występu. Ja mam odczucia dokładnie odwrotne - uważam, że ostatnie lata to tragedia w kwestii ruchliwości publiki. Jeszcze 10 lat temu wychodziłem spod sceny 4 kilogramy chudszy, a teraz? Teraz widzę wielu młodych chłopaków, którzy skupiają się na łapaniu ostrości w swoim srajonie... I to w dobie blurejów i internetów. Na tym własnie polega koncert na żywo, że jak dostaniesz w nos to trudno. Wybaczcie żale starego dziada, ale ilu crowdsurferów widzieliście wczoraj - dwóch, trzech? A kiedyś człowiek non-stop wyrzucał w górę kolejnych chętnych. No nic, takie czasy. Up the Irons!

P.S. Anthrax z n a k o m i t y !
Tylko, że dla mnie na koncercie Iron Maiden, za który płacę pieprzone 280 zł liczą się utwory Iron Maiden i muzycy Iron Maiden. Gdy koło mnie stoją pogujący kretyni wszystko mi umyka, a koncert mija jakby trwał nie 1,5 godziny tylko 20 minut. Tak, fani także się liczą, ale tacy którzy kochają Iron Maiden, a nie brudasowi mjetale z Woodstock, którzy chcą pogować i obojętne im czy Iron Maiden czy jakieś Acid Drinkers czy choćby jakieś lewackie reagge/punk. Byłem 2 dni wcześniej na Węgrzech i tam byli FANI, kochający Iron Maiden, śpiewający utwory, ale nie niszczący nikomu koncertu.
Jeszcze tacy mówią, nie chcesz idź na trybunę. Niech sam sobie idzie, dla tego zespołu żyję od 15 lat, rozdawałem ulotki na zloty przy -20 stopni, oddaję za niego ostatnie pieniądze, taki bilet to mój tydzień roboty i nikt mnie nie będzie na trybuny wysyłał, zwłaszcza 15 letni śmierdziel z woodstock, który jest ponadto lewakiem i anarchistą. Dziwi mnie, że masz w tym wieku takie podejście.
Ostatnio zmieniony pn lip 04, 2016 5:04 pm przez Nomad.1985, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9486
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Schizoid » pn lip 04, 2016 5:04 pm

Anthrax w żadnym wypadku problemem nie był! Dali świetny koncert, z którego się cieszyłem, na ile tylko mogłem. Nie jestem fanem tej kapeli, ale bardzo mi się występ podobał.

@Nomad, ja stałem obok jednego faceta, co miał około 60 lat. Jak Anthrax zaczął grać, a ci wszyscy ludzie poszli w ruch, to był nieźle zdziwiony, bo z tego, co gadał wcześniej, liczył na zachowanie swojego miejsca do końca koncertu.

Btw, kim jest ten typ, co wyszedł na scenę w angielskiej czapce policyjnej? Widziałem go na Judasach, to jest ten facet od nagłaśniania?
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

on_the_run
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 417
Rejestracja: pt gru 11, 2015 8:31 pm

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: on_the_run » pn lip 04, 2016 5:08 pm

@Nomad, jak Cię czytam, to widzę pewną część wspólną w poglądach.

P.S. Po takiej frekwencji, myślę że nikt Dziewicy w PL nie zrobi już na hali. To jest zespół stadionowy, co wczoraj potwierdzili. Za dużo mają potencjał "sprzedażowy", by robić ich na hali. Chyba, że zagrali by 3 hale w Polsce dzień po dniu, ale wątpię by to się opłacało organizować.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9486
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Schizoid » pn lip 04, 2016 5:09 pm

Jeśli przyjadą w 2017, to raczej zainteresowanych będzie mniej, więc mogliby zrobić Ergo-Atlas-Tauron.
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: RALF » pn lip 04, 2016 5:15 pm

No co TY, od wczoraj IM słuchasz? Przecież te "nadmuchiwane kukly, fajerwerki i ognie z tylków" towarzyszą im od samego początku... dziwne a małpka, stary to jest tylko rock 'n' roll a nie opera, trochę wiochy zawsze musi być, jak plastikowy mózg na głowie Bruce'a w 1983 czy pacynka (misiek) w ręku przed Infinite Dreams w 1988!

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 5:15 pm

Przepraszam za tak ostre posty, ale to co się działo w miejscu gdzie stałem to już nie były żarty. To wprost zagrażało zdrowiu i życiu ludzi. Część winy za to ponoszą organizatorzy którzy GC rozpięli do niewyobrażalnych wymiarów. To wg .mnie podchodzi pod łamanie prawa, bo jest wprowadzaniem w błąd ludzi. Gdy zobaczyłem rozmiar tego GC wszystkiego mi się odechciało.

On the Run, wcale nie mam jakichś szczególnie prawicowych poglądów, ale na skrajną lewicę w kraju gdzie był Katyń jestem wyczulony.

Z plusów koncertu warto wspomnieć o

-Sto lat dla Nicko
-Świetnym, nawet jeszcze bardziej niż zawsze Hallowed Be thy Name
-Zabawnym tekście o piwie przy Blood Brothers
-Żartach Brusa o meczu w którym grał Steve

Tak apropo, to byłem na meczu i stałem obok Steve'a jakieś 5 metrów. Gdy wybijał rzut rożny nawet chyba bliżej. Niestety nie na tyle blisko by zrobić sobie zdjęcie czy jakiś autograf dostać. W każdym razie zawsze chciałem zobaczyć taki mecz i mi się udało.

on_the_run
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 417
Rejestracja: pt gru 11, 2015 8:31 pm

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: on_the_run » pn lip 04, 2016 5:22 pm

Tak, Hallowed był rewelacyjny i trzymał w napięciu. Podobnie Powerslave - rewelacyjne wykonanie. Natomiast tytułowy kawałek z debiutanckiego LP przez błędy w nagłośnieniu był totalnie rozmyty - odbiło się to na nim fatalnie.

Deleted User 5147

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Deleted User 5147 » pn lip 04, 2016 5:25 pm

Jak teraz patrzę na zdjęcia to faktycznie, to co z GC zrobili to cyrk niemiłosierny...

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 5:27 pm

Powiem więcej, to jest skandal i zwykłe oszustwo. Oszukani zostali tak Ci co kupili GC jak Ci, którzy mieli zwykłą płytę.

Awatar użytkownika
Steve
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 990
Rejestracja: czw sty 07, 2010 10:09 pm
Skąd: Wrocław

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Steve » pn lip 04, 2016 5:36 pm

Stałem w centrum GC, z tego względu, że bliżej robiła się już typowa, polaczkowa dzicz (...) szkoda tylko, że ludzi bawili się dopiero przy fear of the dark i jakiś momentach troopera.
Możesz to jakoś rozwinąć? Naprawdę nie jestem złośliwy, ale w jednym zdaniu udało Ci się narzekać jednocześnie na dzicz i na brak zabawy :? Jestem po prostu ciekaw, bo kiedyś u nas to wyglądało dokładnie tak jak teraz w Ameryce Płd i nawet pamiętam te wieczne teksty po koncertach w Niemczech, że tam publika drętwa i "tylko stoją i machają rękami". :dance:

Tak po polskiemu chodzi mi o przepychanki, ale to nie takie, gdzie ktoś próbuje się dostać po prostu bliżej sceny, ale wgniata ciebie i osoby które są przed tobą w kierunku sceny, jak dzik... albo baran rogami.

Przykład - w pewnym momencie koncertu dostaje cielskiem jakiegoś gościa, z całej siły w plecy o mały włos nie rozbijając sobie nosa o głowę jakiejś dziewczyny przede mną, która odwraca się i ma do mnie pretensje, że się pcham :lol:

Ale nie ważne, mówiłem że mi się podobało, atmosfera zdecydowanie lepsza z punktu gdzie stałem np od takiego Kowna. W Sopron zaś, wchodząc na pół godziny przed rozpoczęciem koncertu Maiden, bez najmniejszego problemu zbliżam się w przeciągu kilku utworów prawie pod samą barierkę, nikt mnie nie rozpycha łokciami i nie wbija kikutów pod żebra :D

Ja nie rozumiem na przykład tego narzekania na nagłośnienie - na początku faktycznie było strasznie, ale po chwili chyba trochę panowie ogarneli sprawę, bo z centrum GC wszystko było i ładnie widać i słychać, pomijając oczywiście ten pogłos, ale jak mniemam to wina budowy obiektu.

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 5:39 pm

Sopron było genialne. Chyba najbardziej magiczne półtora godziny z Iron Maiden w tle w życiu. Pół koncertu płakałem ze wzruszenia, a jednocześnie bardzo żywiołowo się bawiłem. Może nawet najlepszy koncert Iron Maiden w życiu. Wrocław był tylko dobry, momentami bardzo dobry, ale o wiele gorszy niż Węgry. Może trzeba było przyjść o 17.00 przyjść na stadion i atakować barierkę? Sam już nie wiem.

Kusy
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 691
Rejestracja: sob gru 12, 2015 11:06 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Kusy » pn lip 04, 2016 5:48 pm


Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3422
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Emilio » pn lip 04, 2016 6:11 pm

Najgorsze jest to, że nawet nie było komu jebnąć,
Ja je****m jednemu gimbusowi bo już nie wytrzymałem. Cały czas wskakiwał mi na plecy jakbym był jakimś koniem. Powiedziałem mu w końcu, że jeszcze raz taki numer i dostanie. Chyba chciał się popisać przed resztą gówniarzy z pogo bo znowu (specjalnie, obserwowałem go) na mnie wleciał z łokciami i kolanami. No to ja go jeb w łeb i koniec tematu. I tak to nic nie dało bo podobnych baranów było więcej niż ruskie wojska mają.

Co do koncertu, toforma zespołu bardzo wysoka. Uznaje ten występ za udany, niestety musze się zgodzić co do akustyki. Była po prostu słaba. Nie wypada żeby zespół tego formatu grał tak fatalnie nagłośniony. Było za głośno, czasami słyszałem tylko ścianę dźwięku, że trudno było rozpoznać jaki aktualnie fragment kawałka leci... No po prostu słabo pod tym względem. Inna sprawa, o której trzeba wspomnieć to nowy materiał. Tu niestety też daje lekkiego minusa. Uważam, że koncertowo materiał z The Final Frontier LEPIEJ spprawdzał się na koncertach. Przede wszystkim przez dwa epiki. Talizman i When the wild wind blows na żywo brzmiały pięknie, naprawdę chciało się tego słuchać. Talisman do tego był prawdziwym heavymetalowym killerem. Niestety nie da się tego powiedzieć o Red and the Black oraz Book of Souls. Owszem, to dobre kawałki z progresywnymi aspiracjami, ale IMHO na koncercie wypadły co najwyżej przeciętnie. Numery te ratowała oprawa i doskonała gra świateł. Tears of the Clown niezłe, aczkolwiek mnie i tak koncertowo bardziej podeszło coming Home z ostaniej albumowej trasy. W zasadzie jedynym nowym kawałkiem co do którego nie mam absolutnie żadnych obiekcji to Death and Glory, który okazał się koncertowym strzałem w dziesiątkę. moim zdaniem ten kawałek zagości jeszcze na kolejnych trasach i stanie się nowym hiciorem na miarę Wicker Mana ;)

Cały koncert oceniam na 8/10.
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 6:15 pm

Bardzo dobrze zrobiłeś. Niestety te pogo to nie były tylko gimbusy, było kilku starszych gości, którzy zachowali się jakby byli naćpani, byli w jakimś amoku. Nic do nich nie docierało. W zasadzie co 5 minut do nich bluzgałem ale dalej zero reakcji. Ich zachowanie było nie tylko durne, ale też niebezpieczne. Jeszcze te paniusie, które upominały ludzi, którzy na nie się "kładli" .Przecież to nie wina człowieka, że naciera na niego tłum durni. Przy ponad 10 tysiącach ludzi na GC nie trudno o stratowanie. Czy przyjdzie kiedyś o opamiętanie dla tych pogowiczów? Lepiej by zainwestowali w dyskografię Iron Maiden bo kiepsko u nich ze znajomością utworów. W zasadzie to chyba mają taki lans, że idą na koncert zespołu, którego nie znają, ale za to robią szumu i zamieszania.

Awatar użytkownika
Tadziu Kotłownia
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 28
Rejestracja: pn lip 04, 2016 5:20 pm

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Tadziu Kotłownia » pn lip 04, 2016 6:21 pm

Chłopakowi koło mnie wybito jedynkę. Ktoś go pchnął mocnyo w plecy a on uderzył w tylna cześć potylicy osiby stojącej przed nim. Składam reklamacje do LN w sprawie oczywistego wprowadzenie w błąd przy sprzedaży biletu na GC. Jak mozna było zrobić taki wielki sektor?
Trzeć stare baby pilnikiem zdzierakiem po łbie! Lubię zupę ogórkową.

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 6:22 pm

To grubo co piszesz. Koło mnie o mało nie stratowano dziecka. Bydła nie wpuszczać na koncerty, a jeśli już to robić im jakąś klatkę by się zapogowali do nieprzytomności.

Zaznaczam, że jestem także wrogi postawie typu stanie z rękami w kieszeni, robienie fotek z komórek i upominanie tych co bawią się żywiołowo. Przykładowo nie lubię zachowania Czechów na koncertach. Jest jednak spora różnica między nawet najbardziej żywiołowym zachowaniem, a tratowaniem ludzi psując im w ten sposób koncert i narażając na utratę zdrowia. Dlatego nie odpowiada mi zachowanie tak na polskich jak i na czeskich koncertach. Skrajności zawsze są głupie. Fan z jednej strony się bawi, jest żywiołowy i śpiewa utwory, z drugiej szanuje drugą osobę, która stoi obok niego oraz zespół na scenie. Nie wierzę, ze takie bydło interesuje w ogóle Iron Maiden i muzycy na scenie. Im chodzi by się wyżyć po nudnej pracy albo szkole. Ma być jak to mówią hard-core. Dlatego klatki to chyba dobre by było dla nich. Mieli by swoje pogo na całego. Reszta ludzi mogłaby uczestniczyć w koncercie.

Awatar użytkownika
Tadziu Kotłownia
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 28
Rejestracja: pn lip 04, 2016 5:20 pm

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Tadziu Kotłownia » pn lip 04, 2016 6:31 pm

Niektórzy Polacy zachowywali sie w sposób skandaliczny i chamski nie zważając uwagi na to, ze pod scena bawiły sie dzieci, osoby o niskim wzroście i kobiety- zazwyczaj małe i drobne. Nie wspomnę już o sikaniu w tłumie. Zawodzenie uwagi takim "typkom" powoduje momentalna agresje i wyzwiska. Szkoda słów.
Niestety koncert zagrany lekko na odwal. Mnóstwo błędów i wpadek nie wspominając chaotycznego początku utworu BB. Jakoś w innych państwach grają lepiej. Zawsze w tej Polsce wszystko na odwal. Szkoda, ale i tak suma Summarum było ok.
Trzeć stare baby pilnikiem zdzierakiem po łbie! Lubię zupę ogórkową.

Deleted User 5147

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Deleted User 5147 » pn lip 04, 2016 6:32 pm

Ja widziałem jak w połowie If Eternity ktoś wyprowadzał zapłakaną dziewczynę, tak gdzieś 18-20 lat, trzymającą się za brak...z resztą, w trakcie pierwszych 3 utworów IM dużo ludzi wycofywało się na tyły tego tzw GC, i mieli raczej słabe/obolałe miny. To co LN wyprawie to na serio jest jakiś gruby skandal...tylko czekać jak zmienią nazwę zwykłej płyty na golden circle i będzie tylko tzw golden...skandal

Nomad.1985
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 352
Rejestracja: sob cze 11, 2016 10:58 am

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Nomad.1985 » pn lip 04, 2016 6:35 pm

To niech w ogóle nie dzielą płyty. Przynajmiej będzie jasna sytuacja i będe wiedział, że jeśli chcę być blisko sceny to mam być bardzo szybko na stadionie czy hali. Tylko, że wtedy by nie zarobili dodatkowych dziesiątek tysięcy złotych za dodatkową kasę z GC. GC ma sens tylko wtedy gdy jest jak najmniejsze, tak maxymalnie 1/3 płyty, a nawet 1/4. Wtedy to ma sens i opłaca się wydać te 50-100 zł więcej za koncert.

Awatar użytkownika
Steve
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 990
Rejestracja: czw sty 07, 2010 10:09 pm
Skąd: Wrocław

Re: 03/07/2016 - Iron Maiden - Wrocław

Postautor: Steve » pn lip 04, 2016 6:38 pm

Chłopakowi koło mnie wybito jedynkę. Ktoś go pchnął mocnyo w plecy a on uderzył w tylna cześć potylicy osiby stojącej przed nim.
Dokładnie o to mi chodziło... :facepalm: Tylko współczuć.


Wróć do „The Book of Souls World Tour 2016 -2017”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość