Ulubiony album Deep Purple

[Adrian S.O.S.]

Jaki jest wasz ulubiony długograj Deep Purple?

[Nomadosławski]

Miałem zakładać tą ankietę, ale tego nie zrobiłem z jednego powodu. Może się mylę, może jestem w mniejszości ale dla mnie w tym przypadku wybór płyty nr.1 jest dziecinnie prosty. In Rock . Nie tylko sentyment, nie tylko ważność dla muzyki, ale poprostu niesamowity poziom tego albumu. Siedem fenomenalnych kompozycji. W odróżnieniu do Fireball czy Machine Head nie ma tu tej lekkości (np. Maybe I'ma Leo), którą potem wprowadzali czy żartów ala Anyone's Daughter. Jest od wejścia Lorda w Speedking do ostatnich taktów Hard Lovin Man niesamowity poziom. Dodatkowo uważam, że takie Highway Star z Japonii brzmi po stokroć lepiej niż na studyjniaku, a ja pierwszy raz ten utwór usłyszałem z Made in Japan. Space Truckin też to się tyczy.

Także u mnie może być pytanie co nr.2? Ciężko powiedzieć, ale aspirowałyby Fireball, Perfect Strangers i może jednak Battle Rages On.

[Schizoid]

Burn, a w temacie koncertówek Paryż 1975. Supremacja Mk III

[Sadek]

Fajabol

[Saimon1995]

A ja wskazałem na "In Rock".

[DeJMIeN Wielki]

Ogółem/okres "klasyczny"
1 In Rock
2 Fireball
3 Machine Head

Okres po "reunion"
1 Perfect Strangers
2 The Battle Rages On
3 Purpendicular

[TheMagican]

Moje dwa ulubione utwory Deep Purple to tylko bonusy. Mowa o When the Blind Man Cries i Not Responsible!!!.

Zgodnie z tematem to może i Battle Rages On ??? Może tak. Facet w czerni się tu bardzo spinał co słychać.

[blackcocker]

In Rock

[Zdan]

Zdecydowanie In Rock. Prosty wybór.

[Cold]

In Rock oczywiście.

[widman]

Deep Purple "Deep Purple"

[nugz]

In Rock