Tutaj zawsze miałem wrażenie, że to było robione totalnie dla jaj.Z mniej oczywistych - Włoski Bulldozer, przecież w 90tych jakieś składanki techno oddupcali pod tą nazwą
Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Tutaj zawsze miałem wrażenie, że to było robione totalnie dla jaj.Z mniej oczywistych - Włoski Bulldozer, przecież w 90tych jakieś składanki techno oddupcali pod tą nazwą
Cholera, podobno nagrali tak z 200 kawałków (większość podobno nie wyszła) i sprzedawało się w japonii, więc pytanie gdzie u nich granica jaj? Jedno pewne - to była pomyłka xDTutaj zawsze miałem wrażenie, że to było robione totalnie dla jaj.Z mniej oczywistych - Włoski Bulldozer, przecież w 90tych jakieś składanki techno oddupcali pod tą nazwą
A ten stawiam akurat półkę niżej niż te wymienione. Od premiery jakoś mi nie siedział i dalej nie siedziJeszcze Crucible.
No i świetne albumy zostawili w spadku: "R" od Halforda i "AoB"/"CW" od Bronka.
Tutaj WYJĄTKOWO warto sobie spojrzeć na wersję "remixed and remastered" bo tam to brzmienie naprawdę potężnie poprawiono - to jakby inna płyta.Brzmieniowo się nie udał. Gdyby nie to, byłby przynajmniej dobrą płytą.
Zaś co do zdrajców, to Ryczy Blackmore
Zawsze uważałem, że to po prostu nie powinno się ukazać pod nazwą Kreator a jako solowy album Milana.Zdecydowanie Kreator i Endorama. Jedna z najlepszych płyt jakie słyszałem w życiu. Zdrada Metalu ale za to jaka
Mi sie zawsze wydawało ze w tamtym czasie kiedy Halford zakładał 2wo miał już po pierwsze już dość słuchania, grania metalu i obracania się w tej stylistyce. A dwa to chyba na siłę chciał być oryginalny i nagrywał jakieś pierdoły własnie w stylu Voyeurs. Potem szybko zdaje sie przekonał że w metalu jest jeszcze sporo do powiedzenia i metal może się ciagle rozwijać. Między innymi była to duża zasługa Pantery i ich płyt z lat dziewięćdziesiątych. Myślę że Halfordowi się po prostu wydawało że już więcej z metalu po takim Painkillerze nie da się juz wycisnąć i granie przez niego takiej muzyki przez ostatnie kilkanaście lat (ciągle w tym samym stylu) mu obrzydło.Pierwszy który przychodzi mi do głowy to Halford. Za swoje wypowiedzi na tematu metalu oraz projekt 2wo (album "Voyeurs"). Jego powrót na łono metalu był absolutnie rewelacyjny ale tamten krążek to totalna pomyłka.
Trochę w tym prawdy ale nie do końca - zanim powstało 2wo to było jeszcze coś takiego jak Fight. To tam Halford realizował swoją wizję grania bardziej nowoczesnego, "ulicznego" i w duchu Pantery. Przyjęcie pierwszego albumu było bardzo dobre i dopiero po tym jak kiepsko zareagowano na drugi album to Halford zaczął się negatywnie wypowiadać o metalu etc.Mi sie zawsze wydawało ze w tamtym czasie kiedy Halford zakładał 2wo miał już po pierwsze już dość słuchania, grania metalu i obracania się w tej stylistyce. A dwa to chyba na siłę chciał być oryginalny i nagrywał jakieś pierdoły własnie w stylu Voyeurs. Potem szybko zdaje sie przekonał że w metalu jest jeszcze sporo do powiedzenia i metal może się ciagle rozwijać. Między innymi była to duża zasługa Pantery i ich płyt z lat dziewięćdziesiątych. Myślę że Halfordowi się po prostu wydawało że już więcej z metalu po takim Painkillerze nie da się juz wycisnąć i granie przez niego takiej muzyki przez ostatnie kilkanaście lat (ciągle w tym samym stylu) mu obrzydło.Pierwszy który przychodzi mi do głowy to Halford. Za swoje wypowiedzi na tematu metalu oraz projekt 2wo (album "Voyeurs"). Jego powrót na łono metalu był absolutnie rewelacyjny ale tamten krążek to totalna pomyłka.
I na razie singiel rozjebał!!!Na taki pomysł wpadli chłopaki z Paradise Lost. Zamiast znowu zdradzać metal postanowili załozyć projekt HOST i tam bedą cisneli swoje smutny Popy
O ile się nie mylę, to dwójkę nagrywał już na siłę.Trochę w tym prawdy ale nie do końca - zanim powstało 2wo to było jeszcze coś takiego jak Fight. To tam Halford realizował swoją wizję grania bardziej nowoczesnego, "ulicznego" i w duchu Pantery. Przyjęcie pierwszego albumu było bardzo dobre i dopiero po tym jak kiepsko zareagowano na drugi album to Halford zaczął się negatywnie wypowiadać o metalu etc.Mi sie zawsze wydawało ze w tamtym czasie kiedy Halford zakładał 2wo miał już po pierwsze już dość słuchania, grania metalu i obracania się w tej stylistyce. A dwa to chyba na siłę chciał być oryginalny i nagrywał jakieś pierdoły własnie w stylu Voyeurs. Potem szybko zdaje sie przekonał że w metalu jest jeszcze sporo do powiedzenia i metal może się ciagle rozwijać. Między innymi była to duża zasługa Pantery i ich płyt z lat dziewięćdziesiątych. Myślę że Halfordowi się po prostu wydawało że już więcej z metalu po takim Painkillerze nie da się juz wycisnąć i granie przez niego takiej muzyki przez ostatnie kilkanaście lat (ciągle w tym samym stylu) mu obrzydło.Pierwszy który przychodzi mi do głowy to Halford. Za swoje wypowiedzi na tematu metalu oraz projekt 2wo (album "Voyeurs"). Jego powrót na łono metalu był absolutnie rewelacyjny ale tamten krążek to totalna pomyłka.
Ja z kolei pamiętam, że początkowo była duża chęć do nagrania dwójki tylko nie wyszła ona tak jak powinna i było zniechęcenie po jej kiepskim odbiorze.O ile się nie mylę, to dwójkę nagrywał już na siłę.Trochę w tym prawdy ale nie do końca - zanim powstało 2wo to było jeszcze coś takiego jak Fight. To tam Halford realizował swoją wizję grania bardziej nowoczesnego, "ulicznego" i w duchu Pantery. Przyjęcie pierwszego albumu było bardzo dobre i dopiero po tym jak kiepsko zareagowano na drugi album to Halford zaczął się negatywnie wypowiadać o metalu etc.Mi sie zawsze wydawało ze w tamtym czasie kiedy Halford zakładał 2wo miał już po pierwsze już dość słuchania, grania metalu i obracania się w tej stylistyce. A dwa to chyba na siłę chciał być oryginalny i nagrywał jakieś pierdoły własnie w stylu Voyeurs. Potem szybko zdaje sie przekonał że w metalu jest jeszcze sporo do powiedzenia i metal może się ciagle rozwijać. Między innymi była to duża zasługa Pantery i ich płyt z lat dziewięćdziesiątych. Myślę że Halfordowi się po prostu wydawało że już więcej z metalu po takim Painkillerze nie da się juz wycisnąć i granie przez niego takiej muzyki przez ostatnie kilkanaście lat (ciągle w tym samym stylu) mu obrzydło.
Użytkownicy przeglądający to forum: barsiarz i 3 gości