Dokładnie, nawet trzecie Sao Paulo mogliby dodać.Pewnie poczekaja i będą prowadzic rozmowy z promotorami z Peru, Urugwaju czy Paragwaju. Spokojnie mogliby zagrać Limę i jeszcze jeden koncert
Dokładnie, nawet trzecie Sao Paulo mogliby dodać.Pewnie poczekaja i będą prowadzic rozmowy z promotorami z Peru, Urugwaju czy Paragwaju. Spokojnie mogliby zagrać Limę i jeszcze jeden koncert
Sprzedaż nie idzie tam zbyt dobrze, recesja niestety robi swoje. Ciekawe co dodadzą między Chile a Brazylią? 7 dni przerwy to byłby wyjątkowo długi przestój.Doszlo Phoenix dzień po LA i informacja, że nie before więcej gigow w Ameryce Północnej.