Jeżeli chodzi o nasze przewidywania co do setlisty na przyszłorocznym tour to myślę, że niespodzianki ograniczą się zaledwie do kilku momentów. No bo zakładając, że iron maiden przygotowuje na trasę średnio 15 utworów to mamy:
- 100%, że będzie iron maiden
- 100%, że będzie run to the hills (w końcu nazwa trasy zobowiązuje)
- 100%, że będzie fear of the dark
- 100%, że będzie phantom of the opera
Zostaje około 11 slotów. W przypadku otwieracza, to jest zagwostka, bo aces wydaje się być już zbyt wyżyłowane. Samoistnie nasuwa się moonchild, ale dużo będzie zależało od scenografii, bo sam plakat sugeruje, że może to być coś na wzór "punkowy" z trasy obejmującej utwory z pierwszych 4 albumów - wówczas najpewniej ides + murders, a moonchild jako otwieracz bisów.. z drugiej strony, gdyby otwierać koncert moonchildem to byłaby kraina lodu, a jak lodu to z epików zapewne musiałby wjechać seventh son - to wszystko było całkiem niedawno, więc ides + murders wydaje się być najbardziej prawdopodobną opcją.
Poza tym jeżeli chodzi o moje przewidywania:
- stawiam blisko 100%, że będzie running free, sanctuary, wasted years i bring your daughter
- z ogromnym prawdopodobieństwem będzie trooper, 2 minutes to midnight i the evil that men do albo afraid to shoot strangers
- ze średnim prawdopodobieństwem obstawiłbym, że będzie powerslave i remember tomorrow
Pytanie co wejdzie z piece of mind (może die with your boots?)
Pytanie co z epikiem - alexander może być traktowany jako ekskluzywny rarytas zarezerwowany na ostatnią trasę, a seventh son też był dość mocno żyłowany, także ponownie - sam nasuwa się rime of the ancient mariner.
Tak czy owak nie mogę się doczekać, chociaż mam obawy, że przez rozpiętość materiału może wyjść z tego wszystkiego jakiś taki "potworek" bez jednej wspólnej linii. O ile klimat "punk ulicy" super oddawał przy okazji trasy z pierwszych 4 płyt tak tutaj jakby chcieć to wszystko zlepić w całość to mam duże wątpliwości (marynarz zagrany na scenie wzorowanej z plakatu?). Chyba, że będzie coś w rodzaju legacy i podziału np na akty.
Wówczas akt I - punkt ulica (ides/ murders/ trooper/ die with your boots on? remember tomorrow? phantom of the opera)
Następnie akt II - podobny do somewhere back in time tour (piramidy tj. 2 minutes to midnight, powerslave, rime)
Kolejno akt III - klimat leśny

(tj. no prayer for the dying? bring your daughter? fear of the dark, iron maiden)
I bisy w stylu krainy lodu - moonchild otwiera, następnie może clairvoyant i zamknięcie the evil that men do?)
Co myślicie? Pozdrawiam do kawki
