Historycznie ciekawie by było zobaczyć tam Maiden na Long Beach, poza tym jakieś betonowe metropolie moim zdaniem to zabieg czysto marketingowy tak jak to w ich przypadku - a w zasadzie jegomościa Smallwooda - odbywa się od długiego czasuOk. 15-20 koncertów w Europie późną wiosną to już de facto tajemnica Poliszynela. Myślę, że odbije się to kosztem Stanów gdzie obstawiam bardziej oszczędną trasę skoncentrowaną głównie na największych rynkach. Obecnie amerykański rynek koncertowy wydaje się mocno przesycony i sprzedaż wielu tras jest mocno poniżej oczekiwań (a ceny biletów często astronomiczne).
