Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
bo zepsulismy, tzn ja nie skandowalem fotd, ale to i tak jush bez znaczenia...zrozumcie, przyjezdzaja tylko po to zeby zaserwowac nam numery z "jurassic period", numery ktorych byc moze jush nie uslyszymy, steve i reszta byli z tego dumni i ze moga to dla nas zrobic, pokazac czasy i koncerty, na ktorych wiekszosc z nas nie mogla byc...nie wiem jak wy ale ja zauwazylem lekkie rozczarowanie na twarzy steve'a...Swoją drogą akcja "Maiden, klap klap klap Maiden" się raczej nie udała, za to stworzoną w czasie koncertu akcję "Fear of the Dark, Fear of the Dark" można uznać za bardziej udaną
Mayer napisał że tą akcją zepsuliśmy atmosferę, wydaje mi się że jest w tym stwierdzeniu dużo przesadyco w tym złego ze nagle publika zrobiła się aktywna i zaczeła krzyczeć "Fear Of The Dark" Steve powinien być dumny
bo wkońcu on napisał ten kawałek
Swoją drogą to właśnie na tym koncercie wyraźnie było widać "fenomen Fear Of The Dark"


podpisuje sie stanowczo pod tą wypowiedzią. To był jeden jedyny utwór na jaki czekałem.Ja ubolewam, że nie zagrali "To Tame A Land"![]()
Ale mimo wszystko to chyba najlepszy koncert Ironów na jakim byłem :rocx
...rokrocznego setu.

A ciekawe czy nie zagrają też Iron MaidenNajlepsze koncerty Maiden odbywaly sie na dlugo przed wydaniem albumu FOTD. Dobrze, ze go nie bylo, ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie zadnego koncertu Maiden bez Halloweda :]

Wróć do „29/05/2005 - Eddie Rips Up Mystic Festival - Chorzów @ Stadion Śląski”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość