Saxon

[Nomad]

qrcze ciężki wybór ale jesli tylko bedzie jakas składanka typu best of, to raczej kupię takie coś i potem ewentualnie kiedys jakiś album patrząc na to jakie utwory bedą mi się podobać (czyli z jakiego okresu twórczości).

a tak BTW: Killing ground, Dogs of War, Crusader, The Eagle has landed to jaki okres w twórczości Saxon: początek (klasyka) czy bardziej nowoczesność wg. Ciebie (Ciebie=Nomad)??
a czy jest płytka CD live z koncertu na Wacken czy tylko DVD??

dwie pierwsze to heavy-metal bardziej w dzisiejszych standardach, Crusader to z kolei pierwsza płyta Saxona na której chłopaki robią ukłon w stronę USA ,większa przebojowość ,luz ,do tego tytułowy utwór który wręcz ociera się o epicki heavy-metal,długi utwór ,bardzo patetyczny,wogóle nie w stylu reszty, dla mnie b.dobry album, natomiast Eagle Has Landed to jest koncertówka

[wojteq]

no przemyślę to wszystko jak tylko cos zakupię to sie pochwalę

[Clayman]

Saxon jest niesamowicie solidny. Nie ma w dyskografii żadnej większej klapy. A na teraz jest bez wątpienia najlepszym zespołem ze starej gwardii (chodzi o nowe płyty i forme na koncertach). Najlepszy Saxon to oczywiście początki. Wheels of Steel, Strong Arm of the Law no i najlepsze wg mnie Denim and Leather (Nomad, mówiąc o hicie na pewno miałeś na myśli Princess of the Night, mam racje ? ) To świetna heavy metalowe granie z dużą dawką rock&rolla. W sumie czytajac temat zdziwiłem się, jak ktoś pytał co Saxon wogóle gra, to trochę smutne. Dla mnie Saxon to obok Accept i AC/DC najbardziej kopiąca kapela. Polecam także niedocenianą twórczość z drugiej połowy lat 80-tych, a głównie Innocent is no Excuse. Wspaniałe melodyjne heavy, charakterystyczne dla tego czasu, polane rock&rollem.

[Dziku]

ukłon w stronę USA

no i do tego utwor Sailing To America

[Nomad]

(Nomad, mówiąc o hicie na pewno miałeś na myśli Princess of the Night, mam racje ? ) .

oczywiście

Ja nie jestem fanem Saxona ,dlatego pewnie jakoś mnie nie ciągneło na koncert ,poprostu jest to jedna z wielu kapel jaką lubię ale nie tak jak np.Ironów czy Judasów z tym że to że z tych starych kapel najlepiej się trzymają przyznać muszę ,solidność to ich zaleta, poza tym nie silą się na jakieś odchodzenie od korzeni, mają swoje melodie ,riffy i grają.

[Deleted User 622]

ja zaczalem znajomosc z Saxon zaraz po wydaniu Killing Ground ktora ma niezlego powera i kopa ! a taki kawalek jak tytulowy to czysty killer na koncerty !

wiec co byscie mi dalej zaproponowali ? bo ja dla mnie teraz Saxon to zespol jednej plyty xD nie wiem za co by sie dalej wziasc

od Solid Ball of Rock w górę

[wojteq]

Ok, a zatem pare miesięcy temu (w wakacje) kupiłem składankę Saxona (the best of na 3 płytach, od '79 do '88) no i czas coś pooceniać.

Generalnie najbardziej podoba mi się to co zawiera CD 1, czyli pierwsze 3 albumy Saxona. To chyba najlepsza płyta składanki!!! Właściwie każdy utwór tu jest fajny, ale moje ulubione to: Stallions on the Highway, Wheels of Steel, See the Light Shining, Heavy Metal Thunder, 20 000 ft. To są po prostu klasyki ciężkiego brzmienia :rocx

CD 2, zawierający piosenki z płyt "Denim & Leather", "The eagle has landed"(koncertówka) i "Power & Glory" w sumie mało mi się podoba. Utwory z Denim & Leather jakoś mi się nie spodobały, nie mają tego kopa co pierwsze 3 krążki. Koncertówka, to w sumie powtórka utworów z CD 1, Power & Glory jakoś też nie polubiłem.

CD 3 to płytki "Crusader" - "Destiny". Z "Crusadera" tytułowy to po prostu majstersztyk, jeden z moich ulubionych utworów Saxona!! Ogółem utwory z Rock the Nations i Destiny to całkiem niezła robota, ale też nie dorównuje tym z 3 pierwszych albumów. Moje ulubione na tym CD to: Crusader, Back on the Streets, Rock the Nations, Ride Like the Wind, Red Alert, Broken Heroes.

Ogółem składanka super!!! poznałem w sumie spory kawał dyskografii zespołu. I dochodzę do wniosku, że najbardziej podobają mi się ich początki, wtedy Saxon kopał dupy!!

Kupiłem sobie także jeden z nowszych albumów Saxona "Killing Ground". Płyta na prawdę mocna!! W sumie każdy utwór jest dobry, jedyne których nie lubię to: Court of the Crimson King, Running for the Border. Najbardziej z kolei podoba mi się tytułowy, Deeds of Glory i Rock is our Life!! Shadows on the Wall przywodzi mi na myśl BTATS maidenów

To by było na tyle z tej małej recenzji

[Nomad]

Jak dla mnie Saxon to taki zespół jak AC/DC ,super się słucha od czasu do czasu, ale żeby być jakimś super hiper fanem to raczej nie.

[wojteq]

Ja tak samo, wiesz super hiper fanem to tylko i wyłącznie Iron Maiden jestem, nie zmienia to faktu, że jakbym miał okazję to chętnie bym Saxonów w Polsce zobaczył

[Deleted User 357]

że jakbym miał okazję to chętnie bym Saxonów w Polsce zobaczył
_________________

Miałes całkiem niedawno:] Choć przyznam że koncertu w 2005 nie przebili,zresztą tamten Saxon to dziś najlepszy koncert w moim życiu.

Jak dla mnie Saxon to taki zespół jak AC/DC ,super się słucha od czasu do czasu, ale żeby być jakimś super hiper fanem to raczej nie.

Wiesz,polecam Ci wybrać się na koncert Saxon,bo live to zupełnie inna bajka. Maiden może się schować IMO.

[Nomad]

może się kiedyś wybiorę ,ale na pewno nie dojdę do takiego wniosku jak Ty, ja Ci polecam się wybrać w następnym roku na IM,zobaczymy kto się wtedy będzie mógł chować

[Deleted User 357]

Jak będzie gdzieś blisko to się pewnie wybiorę;]

[wojteq]

Miałes całkiem niedawno:]

kurczę przegapiłem, ale to by w wakacje musiało byc, bo w roku akademickim to zajęty jestem

polecam Ci wybrać się na koncert Saxon,bo live to zupełnie inna bajka

najprawdziwsza prawda :beer studyjnie nie wszystko im fajnie wychodzi, a live to potęga (mam Wacken 2001 na dvd, więc jakieś tam rozeznanie mam )

[herki]

może się kiedyś wybiorę ,ale na pewno nie dojdę do takiego wniosku jak Ty, ja Ci polecam się wybrać w następnym roku na IM,zobaczymy kto się wtedy będzie mógł chować

Panieeee, byłem w tym roku i na Saxonie i Maidenach i to w ogóle 2 światy. W sumie ciężko porównywać oba koncerty, no bo i publika mniejsza na Saxonach i popularność inna, ale z Saxona mam o wiele lepsze wspomnienia niż z Maidenów, którzy po prostu byli tacy nijacy

[Nomad]

bo trasa była słaba w tym roku

[SAPER]

bo trasa była słaba w tym roku

Co to znaczy ?
Słaba trasa = słaby zespół ? Saxon nigdy nie schodzi poniżej jakiegoś ( wysokiego poziomu ) .A Maiden , no cóż ostatnio miewa tylko słabe trasy .

[Nomad]

ale Maiden ma coś takiego w sobie ,że zawsze przyciąga, a następna trasa na słabą się nie zapowiada, błędem IM jest to ,że za dużo grają utworów z nowych albumów ,poza tym set to stagnacja, nie biorą dawno nie granych utworów, może nie chcą ,nie wiem..ja potrafię przyznać że teraz Saxon jest mocniejszy jeśli chodzi o formę, z tym że ja zawsze wybiorę IM ,no ale ja jestem fanatykiem więc moje zdanie nie jest obiektywne, ale więcej ludzi wybiera IM od Saxona ,popularność? też, ale chyba też jednak to coś co ma IM ,coś wyjątkowego

[Mr.Hankey]

Nie znalazłem innego tematu na temat Saxon, albo może mi się już nie chciało, dlatego pytam tu. Jakie macie odczucia po przesłuchaniu Into The Labyrinth? Mnie się wydaje, że to ich najlepszy album w nowym tysiącleciu, a otwieracz i Valley Of The King zwyczajnie rozpierdalają w drobny mak.

[Deleted User 622]

Mnie się wydaje, że to ich najlepszy album w nowym tysiącleciu

Masz rację


wydaje Ci się.

[SebastianArcheo]

Aż dziw, że wcześniej nikt o Saxonie tu nie pisał! W tym roku mija 30 lat od wydania jednej z najważniejszych płyt w historii -"Wheels Of Steel"... Ekipa Biffa przez wiele lat w światowej czołówce! I mimo słabszych okresów w historii udało im się sprzedać blisko 15 milionów płyt!
Grają wspaniałe koncerty, kto wie czy nie lepsze od Maiden :-)

A tu macie kilka linków do filmu dokumentalnego o SAXON:
http://www.youtube.com/watch?v=hLbziAjrCB8

http://www.youtube.com/watch?v=Exqy-6kB ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=6C8flQ5i ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=u2_qAY5T ... re=related

Od kilku dni działa im nowa strona www.saxon747.com