Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Patrząc na te wszystkie zawirowania z nową płytą mety, ba zwracając uwagę na ostatnie 20 lat działalności zespołu to cieszę się, że jednak Megadeth bardziej mi leżał. Niedługo kolejną płyta od rudego tymczasem meta jest na wstępnym etapie hahahhaha. Bez złośliwości, współczuję fanom Mety.Dadzą sobie radę, na chlebek z omastą mogą zarabiać jeszcze przez wiele lat nawet samą żonglerką w secie. Nową płytę też w końcu urodzą - niech to będzie za 3 lata, byle materiał był gdzieś między dobrym a świetnym (jeszcze nie straciłem na to nadziei).Tak naprawdę, częste zmiany setów i odświeżanie dawno niegranych kawałków to już jedyne co im pozostało, żeby dalej wypełniać stadiony, bo ewidentnie widać, że nowej płyty nie potrafią nagrać, a masa różnych działań marketingowych i promocyjnych (koncert na Antarktydzie czy film fabularny) chyba już się zaczyna wyczerpywać. Ciekawe ile tak jeszcze pociągną.
Ostatnie naprawdę zacne wydawnictwo Mety to dla mnie "Garage Inc." z 1998 roku. Z całego pozostałego okresu, czyli już wkrótce z przestrzeni 17 lat, zebrałbym 1 (no, ew. podwójny) album z dobrym materiałem.Patrząc na te wszystkie zawirowania z nową płytą mety, ba zwracając uwagę na ostatnie 20 lat działalności zespołu to cieszę się, że jednak Megadeth bardziej mi leżał. Niedługo kolejną płyta od rudego tymczasem meta jest na wstępnym etapie hahahhaha. Bez złośliwości, współczuję fanom Mety.
Zgadzam się z Tobą w 100% ( dodałbym load do tej składanki ) ze smutkiem niestety, taki potencjał, oni mogli nagrać tak wiele świetnych płyt, niestety zajęci byli odbieraniem kolejnych nagród za całokształt, brylowaniem na czerwonym dywanie i kręceniu filmu o tym jak im smutno.... Taaaaaaa.Ostatnie naprawdę zacne wydawnictwo Mety to dla mnie "Garage Inc." z 1998 roku. Z całego pozostałego okresu, czyli już wkrótce z przestrzeni 17 lat, zebrałbym 1 (no, ew. podwójny) album z dobrym materiałem.Patrząc na te wszystkie zawirowania z nową płytą mety, ba zwracając uwagę na ostatnie 20 lat działalności zespołu to cieszę się, że jednak Megadeth bardziej mi leżał. Niedługo kolejną płyta od rudego tymczasem meta jest na wstępnym etapie hahahhaha. Bez złośliwości, współczuję fanom Mety.
Hetfield płakał jak śpiewał[EDIT] I am the table!
Postanowili zrobić w końcu coś, czego jeszcze nigdy nie robili i pojechali w trasę... bez okazjiA co to w ogóle za trasa jest Mety z jakiej okazji ?
"Some kind of monsters 2 - jeszcze więcej smuteczku" i nowa trasa gdzie będą smutnie wykonywać swoje utwory.Żeby tylko Mety po sądach nie walali.
Bo zamiast nagrywania albumu, będzie kolejna rzecz do roboty ''Metallica i Anna Maria Wesołowska''
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Semrush [Bot] i 4 gości