Postautor: wojakwojak » śr lis 28, 2018 12:38 pm
Dzosef - zaciekawiłeś mnie tym MQA i jeszcze poczytałem. I wyczytałem, że przede wszystkim to jest stratne!!!! Po drugie, jeśli jest słuchane na sprzęcie, który nie ma wbudowanego dekodera MQA (a mało ma), powoduje szum w górnym paśmie. I najważniejsza tajemnica wiary....na każdym etapie trzeba płacić za licencję...od sprzętu, po kodowanie, dekodowanie, DRM itd. Pewnie jak gdzieś przypadkiem trafię na takie pliki, posłucham, ale na dzień dobry już mnie zrazili do tej "rewolucji". Na razie pozostaję przy plikach 192 (ew. 96)/24 plus SACD, DVD-A, HDCD, XRCD, K2HD. Za kilka lat zapewne szeroko dostępne będą sprzęty 32bitowe i próbkujące 384kHz. I zabawa od początku....będą remastery, reedycje itp:)