Venom

Dyskusje o innych zespołach i albumach

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Deleted User 5490

Re: Venom

Postautor: Deleted User 5490 » ndz mar 08, 2020 6:02 pm

Kopa dostaniesz blackmailer w dupę, na tej imprezie w kiblu.

Ja wiem, że Don't Burn The Witch przypomina The Antichrist Slayera, ale nie mogę tego słuchać.... Nie każ mi.

Awatar użytkownika
AncientMariner
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4857
Rejestracja: sob lis 22, 2014 4:50 pm
Skąd: Poznań

Re: Venom

Postautor: AncientMariner » ndz mar 08, 2020 6:04 pm

Ktoś kiedyś wczesniej pisał że Venom to heavy metal. Owszem na Calm Before the Storm. Czy wcześniejsze ich płyty można porównać do tej? Nie sądzę. Zupełnie inna muzyka. Z resztą mozna porównać każdy inny ówczesny zespół heavy metalowy do Venom i różnica jest spora. To już wyższy poziom ekstremy. Zarówno muzycznie jak i lirycznie
Nie prowokuj bo zaraz będzie Vorgel - reaktywacja i znowu bedzie tłumaczenie, pisanie na cztery strony że Venom to nie black metal , Possessed to nie death metal tylko granie podobne do Helloween :wink:

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11563
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Venom

Postautor: Bon Dzosef » ndz mar 08, 2020 7:52 pm

Dla mnie Venom jest niesłuchalną, amuzyczną, totalnie nieprzyswajalną hałaśliwą chu#$$$*&%wizną, stworzoną przez 3 kolesi, którzy tak naprawdę gówno potrafili grać. Trafili na dobrą koniunkturę, pomógł im przypadek i szokujący w tamtych czasach image. I tyle.
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak taka muzyka może się podobać, no ale różne są gusty.
No tak w sumie to coś w tym jest. Na tej samej zasadzie postrzegam pierwsze płyty Bathory. Rozumiem że KULT i w ogóle, ale z perspektywy muzycznej to tego nie da się słuchać. Przy tym ile dziś dobrej muzyki jest na rynku, to zmuszanie się do słuchania Venom uważam za marnotrawienie czasu.
Ja bym jednak stopniował, Bathory jest totalnie niesłuchalne, zgadzam się, ale już o Welcome to Hell bym tego nie powiedział. Prymitywne tak, ale da się tego słuchać.

A Calm Before the Storm ma parę niezłych partii gitar, ale poza tym to jednak nieporozumienie. Nie to brzmienie, nie ten wokal na te kompozycje. Ale kilka solówek lubię.
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
Schizoid
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11745
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Venom

Postautor: Schizoid » ndz mar 08, 2020 7:55 pm

Moim problemem z CBTS nie jest styl, a jakość. Bo erę Dolana lubię, z naciskiem na Prime Evil, a przecież to zupełnie inne granie. Tej płycie zabrakło kogoś, kto powiedziałby "stop, trzeba to zmodyfikować". Patrząc na historię Jadu i ich ówczesną sytuację nic dziwnego, że tak się nie stało.
Bathory jest totalnie niesłuchalne


@Dzosef, a co myślisz o Blood Fire Death? To już nie ten brudny blackowy Bathory, który nie każdemu musi się podobać, a już naprawdę fajne granie z rozmachem, miejscami trącące Slayerem. IMO wybitny krążek.

As mankind hurled itself forever downwards into the bottomless pit of eternal chaos, the remnants of civilization screamed out for salvation - redemption roared across the burning sky... The Painkiller

Awatar użytkownika
Kevin18
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1544
Rejestracja: sob mar 27, 2010 4:17 pm

Re: Venom

Postautor: Kevin18 » ndz mar 08, 2020 9:10 pm

Moim problemem z CBTS nie jest styl, a jakość. Bo erę Dolana lubię, z naciskiem na Prime Evil, a przecież to zupełnie inne granie. Tej płycie zabrakło kogoś, kto powiedziałby "stop, trzeba to zmodyfikować". Patrząc na historię Jadu i ich ówczesną sytuację nic dziwnego, że tak się nie stało.
Bathory jest totalnie niesłuchalne


@Dzosef, a co myślisz o Blood Fire Death? To już nie ten brudny blackowy Bathory, który nie każdemu musi się podobać, a już naprawdę fajne granie z rozmachem, miejscami trącące Slayerem. IMO wybitny krążek.
Bathory z epoki wikińskiej jest wybitny. Prawdziwa potęga, barbarzyńskie brzmienie, klimat mroznej północy, Into Glory Ride ! Bathory przed tym okresem - > Asłuchalna prymitywna sieczka z garażowym brzmieniem.
www.last.fm/user/darkfuneral18

Awatar użytkownika
Schizoid
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11745
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Venom

Postautor: Schizoid » ndz mar 08, 2020 9:11 pm

Nie jestem tak radykalny w ocenie płyt Quorthona. The Return jest dla mnie naprawdę fajne i to w sumie chyba pierwszy album, który mogę nazwać pełnokrwistym black metalem. Jedynka to jednak wariacje na temat Venom, czego zresztą sam zainteresowany się wypierał, ale trudno to negować.

As mankind hurled itself forever downwards into the bottomless pit of eternal chaos, the remnants of civilization screamed out for salvation - redemption roared across the burning sky... The Painkiller

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11563
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Venom

Postautor: Bon Dzosef » ndz mar 08, 2020 9:20 pm

Moim problemem z CBTS nie jest styl, a jakość. Bo erę Dolana lubię, z naciskiem na Prime Evil, a przecież to zupełnie inne granie. Tej płycie zabrakło kogoś, kto powiedziałby "stop, trzeba to zmodyfikować". Patrząc na historię Jadu i ich ówczesną sytuację nic dziwnego, że tak się nie stało.
Bathory jest totalnie niesłuchalne


@Dzosef, a co myślisz o Blood Fire Death? To już nie ten brudny blackowy Bathory, który nie każdemu musi się podobać, a już naprawdę fajne granie z rozmachem, miejscami trącące Slayerem. IMO wybitny krążek.
Jest lepiej, ale dla mnie Bathory zaczyna się na Twillight, gdzie Quorthron słusznie zaczął kopiować Manowar i gdyby nie słaba produkcja to byłby kozacki epic metal.
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
Daveastate
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1145
Rejestracja: czw mar 05, 2020 7:46 am

Re: Venom

Postautor: Daveastate » pn mar 09, 2020 8:41 am

Jak tak czytam rzeczy typu "po co słuchać Venom skoro obecnie jest dużo lepiej grających zespołów" to normalnie odpadam :D Przecież w takim graniu kompletnie nie chodzi o super przyjazną dla ucha jakość, wyjebaną w kosmos produkcję czy sprzedaż. Jak ja mam słuchać jakiegoś nocnego kochanka czy scream makera a wrócić sobie do pierwszych Venomów to przeca wiadome co wybiorę. W Venom chodziło o charakter gry, punkowy bunt w tym wszystkim, szokowanie (w tamtych latach) i prędkość gry. Jako że sam najbardziej siedzę w szeroko pojętym Speed Metalu, uważam Venom za nieodłączną część tej muzyki i jak słyszę takie Heaven's on Fire to sam się łeb telepie do nadupcania. Ale no ja też rozumiem że osoby które na codzień siedzą w muzie pokroju Dream Theater nie pojmą do końca kultu Venom wśród ich fanów.

Awatar użytkownika
Kevin18
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1544
Rejestracja: sob mar 27, 2010 4:17 pm

Re: Venom

Postautor: Kevin18 » pn mar 09, 2020 8:51 am

Jak tak czytam rzeczy typu "po co słuchać Venom skoro obecnie jest dużo lepiej grających zespołów" to normalnie odpadam :D Przecież w takim graniu kompletnie nie chodzi o super przyjazną dla ucha jakość, wyjebaną w kosmos produkcję czy sprzedaż. Jak ja mam słuchać jakiegoś nocnego kochanka czy scream makera a wrócić sobie do pierwszych Venomów to przeca wiadome co wybiorę. W Venom chodziło o charakter gry, punkowy bunt w tym wszystkim, szokowanie (w tamtych latach) i prędkość gry. Jako że sam najbardziej siedzę w szeroko pojętym Speed Metalu, uważam Venom za nieodłączną część tej muzyki i jak słyszę takie Heaven's on Fire to sam się łeb telepie do nadupcania. Ale no ja też rozumiem że osoby które na codzień siedzą w muzie pokroju Dream Theater nie pojmą do końca kultu Venom wśród ich fanów.
Rozumiem że dla ciebie wybór istnieje tylko pomiędzy prymitywnymi produkcjami Venom a gównem pokroju Scream Maker czy Nocny Kochanek ? Współczuje.
www.last.fm/user/darkfuneral18

Awatar użytkownika
Daveastate
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1145
Rejestracja: czw mar 05, 2020 7:46 am

Re: Venom

Postautor: Daveastate » pn mar 09, 2020 11:59 am


Rozumiem że dla ciebie wybór istnieje tylko pomiędzy prymitywnymi produkcjami Venom a gównem pokroju Scream Maker czy Nocny Kochanek ? Współczuje.
Nie, to były przykłady. Jak dla mnie zespoły obecnie grające na scenie nie mają brzmienia którym bym mógł zastąpić Venom z pierwszych płyt :)

Zdan
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9898
Rejestracja: wt sty 29, 2019 12:29 pm

Re: Venom

Postautor: Zdan » wt mar 10, 2020 7:08 am


Rozumiem że dla ciebie wybór istnieje tylko pomiędzy prymitywnymi produkcjami Venom a gównem pokroju Scream Maker czy Nocny Kochanek ? Współczuje.
Nie, to były przykłady. Jak dla mnie zespoły obecnie grające na scenie nie mają brzmienia którym bym mógł zastąpić Venom z pierwszych płyt :)
Ekhem! Proponuję posłuchać choćby takiego Midnight ;)

Awatar użytkownika
Daveastate
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1145
Rejestracja: czw mar 05, 2020 7:46 am

Re: Venom

Postautor: Daveastate » wt mar 10, 2020 7:37 am

Ekhem! Proponuję posłuchać choćby takiego Midnight ;)
Znam! Słucham! Jest sporo zespołów które biorą to co dał Venom i robią swoje wersję tego w innym, często lepszym brzmieniu i produkcji (choćby taka Omega), ale nie oznacza to że zrezygnuję z Venom bo żaden zespół mi w pełni (nawet w połowie hehe) ich nie zastąpi :D

Zdan
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9898
Rejestracja: wt sty 29, 2019 12:29 pm

Re: Venom

Postautor: Zdan » wt mar 10, 2020 7:40 am

Nie no. Ja też nie zostawię Venom czy wczesnego Bathory czy nawet jedynki Sarcofago. To są absolutne klasyki metalu i nie jest tak, że nowe zespoły mi je zastąpią :)

Awatar użytkownika
Daveastate
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1145
Rejestracja: czw mar 05, 2020 7:46 am

Re: Venom

Postautor: Daveastate » wt mar 10, 2020 3:34 pm

Dokładnie tak B) i nic nie stoi na przeszkodzie w słuchaniu po równo i klasyki i nowości

Zdan
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9898
Rejestracja: wt sty 29, 2019 12:29 pm

Re: Venom

Postautor: Zdan » wt mar 10, 2020 3:58 pm

Absolutnie tak. Ja tak robię. Ciągle siedzę w jakiś starociach (także tych nazwanych tutaj asłuchalnym gównem) jak i nowymi rzeczami w podobnym klimacie :)

Awatar użytkownika
Sadek
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3544
Rejestracja: sob cze 11, 2005 8:39 pm

Re: Venom

Postautor: Sadek » pt kwie 22, 2022 9:15 pm

Nowy album Venom (tego "Inc.", czyli prawdziwszego) "There’s Only Black" wyjdzie 23 września.
Nowy kawałek: https://www.youtube.com/watch?v=GZGA9HZNT0I

GuardianOfMetal
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 61
Rejestracja: pt gru 16, 2022 10:56 am

Re: Venom

Postautor: GuardianOfMetal » pt gru 16, 2022 1:10 pm

Black Metal i Welcome to Hell, nie ma lepszej muzyki do wkurwiania sąsiadów, buahahaha.
Six six six, the number of the beast
Hell and fire was spawned to be released


29 kwietnia 1927 urodził się ON!

Awatar użytkownika
Schizoid
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11745
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Venom

Postautor: Schizoid » ndz gru 01, 2024 8:49 pm

Niestety bardzo słabe informacje ze strony Mantasa...

Greetings my friends,
The last few months have been incredibly difficult on every level and to cap it all only a few days ago one of my most beloved cats, Spooky, passed away in front of me after a short but very aggressive illness. I was with him every step of the way.
After I suffered the second heart attack the outpouring of love and concern from you guys via a multitude of messages and calls has been overwhelming and a simple thank you seems so insignificant.
So my friends it is now time to address the situation.
I wish to inform you all that I will not be returning to Venom Inc.
Obviously my health and wellbeing are of paramount importance to myself and my family, however, there are also more personal issues which have influenced my decision.
To be absolutely clear, I will not be appearing at any advertised shows.
On a far more positive note there is new music and a return to social activity on its way.
As I have said so many times, music is my therapy, my release and my connection with all of you who have supported me over the years and for that I am eternally grateful.
So here’s to Cats and Heavy Metal.
I will see you all soon my friends,
Much love and respect,
Jeff.
mantas.website
W obliczu tego jeszcze bardziej cieszę się, że udało mi się zobaczyć Venom Inc. w Kutnie 5 lat temu i jeszcze bardziej zły jestem na to, że Left Hand odwołał koncert w Krakowie, który - jak pokazał czas - był ostatnią szansą na zobaczenie zespołu z Mantasem w składzie.

As mankind hurled itself forever downwards into the bottomless pit of eternal chaos, the remnants of civilization screamed out for salvation - redemption roared across the burning sky... The Painkiller

Awatar użytkownika
Sadek
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3544
Rejestracja: sob cze 11, 2005 8:39 pm

Re: Venom

Postautor: Sadek » ndz gru 01, 2024 11:53 pm

Kurde, to zaskoczył tymi przyczynami personalnymi. Może z Dolanem ciężko się dogadać jednak.
No to co, reunion z Cronosem i Abaddonem? Pomarzyć można.

BTW, wypadałoby w takiej sytuacji zmienić nazwę zespołu. Może powrócić do M-Pire of Evil.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11745
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Venom

Postautor: Schizoid » pn gru 02, 2024 8:31 am

Na reunion oryginalnej trójcy nie ma co liczyć, a Venom Inc. będzie działał dalej pod dotychczasową nazwą.

As mankind hurled itself forever downwards into the bottomless pit of eternal chaos, the remnants of civilization screamed out for salvation - redemption roared across the burning sky... The Painkiller


Wróć do „Zespoły i Albumy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości