Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Widze, że zrozumienie tekstu pisanego się nie powiodłoWedług tej samej zasady można uznawać Bon Jovi i całą resztę hordy glamowej za gówno.No spoko, ale jak nie chcesz tego poznawać to po co sprowadzać wszystko do swojego (mylnego) wrażenia. Ja uważam Mayhem czy inne Immortale za gówno, muzyków tego pierwszego za skrajnych debili, ale nie twierdze na tej podstawie, że każdy blekowiec z Norwegii powinien być pacjentem psychuszki. Nie mam pojecia czy w jakimś Gorgoroth czy jakimś nie wiem, Darkthrone też to tak wyglada bo zupełnie nie jestem tym zainteresowany, więc się nie wypowiadam, a tu śmiertelnie poważni wczuci apologeci podziemnego metalu sprowadzają całego amerykanskiego rocka lat 80 do jakiegoś stereotypy o Poison i jakiejś pojedynczej foty Motley, która wpadła w oko wertujac jakąś stara gazete w czasach przed moim urodzeniem, podczas szukania recenzji bootlegu jakiegoś Gruzonatora.Mi jest szkoda czasu na poznawanie czegoś, o czym większość (i Ty sam) mówi, że to jest twór robiony tylko po to, żeby podbijać amerykański rynek i ma robić za pretekst do wyrywania lasek i zarabiania pieniędzy. Ja osobiście nie lubię takiego podejścia w muzyce.
I dalej na żadnym ze zdjec nie ma Bon Jovi.No ale tu już są szpilki, gorsety, rajstopyTo nie są szpilki
Są mądre te Twoje genialne rewelacje na moją głowę jak widać W każdym razie ja pozwalam sobie spokojnie na krytykę tych glamowych wypocin bo znam je i przesłuchałem i poznałem.Widze, że zrozumienie tekstu pisanego się nie powiodłoWedług tej samej zasady można uznawać Bon Jovi i całą resztę hordy glamowej za gówno.
No spoko, ale jak nie chcesz tego poznawać to po co sprowadzać wszystko do swojego (mylnego) wrażenia. Ja uważam Mayhem czy inne Immortale za gówno, muzyków tego pierwszego za skrajnych debili, ale nie twierdze na tej podstawie, że każdy blekowiec z Norwegii powinien być pacjentem psychuszki. Nie mam pojecia czy w jakimś Gorgoroth czy jakimś nie wiem, Darkthrone też to tak wyglada bo zupełnie nie jestem tym zainteresowany, więc się nie wypowiadam, a tu śmiertelnie poważni wczuci apologeci podziemnego metalu sprowadzają całego amerykanskiego rocka lat 80 do jakiegoś stereotypy o Poison i jakiejś pojedynczej foty Motley, która wpadła w oko wertujac jakąś stara gazete w czasach przed moim urodzeniem, podczas szukania recenzji bootlegu jakiegoś Gruzonatora.
Tutaj sprawa jest prosta Chociaż nie powiedziałabym, że Euronymous z Mayhem wygląda na tym zdjęciu obciachowo. Wygląda jak przeciętny nastolatek słuchający metalu. Generalnie dziewczyny narzekają, że faceci w dzisiejszych czasach wyglądają jak zniewieściali chłopcy, ale tak na prawdę przy modzie z lat osiemdziesiątych to wyglądają jak konkretne chłopy Moda zespołów glamowych była okropna. Większość wyglądała jak jacyś transeksualiściA który z poniższych facetów Cię bardziej kręci?
czy
Co to w ogóle za porównanie? Przecież to jakby napisać że Morbid Angel kasuje cały Pink Floyd.Od siebie dorzucę jeszcze, że Wanted Dead Or Alive od Bon Jovi to potężny hicior i kasuje całe Deathcrush. O Runaway nic nie powiem, bo to wie każdy.
Robert Gawliński z Wilków kiedyś mówił że lubił ten utwór i chciał pod niego coś zrobić wiec jednak tuzy muzyki takie jak choćby własnie Wilki się tym inspirowały . A Runaway? Tez tego nie kojarzę z tytułuCo to w ogóle za porównanie? Przecież to jakby napisać że Morbid Angel kasuje cały Pink Floyd.Od siebie dorzucę jeszcze, że Wanted Dead Or Alive od Bon Jovi to potężny hicior i kasuje całe Deathcrush. O Runaway nic nie powiem, bo to wie każdy.
Deathcrush akurat mimo że mocno prymitywny to strasznie wpływowy. A czy jakiś Wanted Dead or Alive był inspirujący? Chyba dla innych pop-rockowych zespołów. A odnośnie jakiegoś Runaway, to napiszę, ze nawet nie wiem co to jest, więc chyba nie każdy jednak wie
On wygląda wręcz zniewieściale. Natomiast z tego co mi wiadomo, dzisiejsze kobiety narzekają na facetów w rurkach, metroseksów, którzy nie wyglądają wcale bardziej męsko niż kolesie z Poison, którzy gdyby zrzucili makijaże i niekiedy mocno obciachowe ciuchy, wyglądaliby jak normalni faceci.
Tutaj sprawa jest prosta Chociaż nie powiedziałabym, że Euronymous z Mayhem wygląda na tym zdjęciu obciachowo. Wygląda jak przeciętny nastolatek słuchający metalu. Generalnie dziewczyny narzekają, że faceci w dzisiejszych czasach wyglądają jak zniewieściali chłopcy, ale tak na prawdę przy modzie z lat osiemdziesiątych to wyglądają jak konkretne chłopy Moda zespołów glamowych była okropna. Większość wyglądała jak jacyś transeksualiści
Pewnie, że kasuje, zarobiło Bon Joviemu miliony. Co zrobiło Deathcrush poza inspiracją paru podobnych zespołów, którym nie pozostaje nic innego jak pleść bzdury że nigdy nie chcieli być Bon Jovim?Co tu się dzieje? Przednia dyskusja. Od siebie dorzucę jeszcze, że Wanted Dead Or Alive od Bon Jovi to potężny hicior i kasuje całe Deathcrush. O Runaway nic nie powiem, bo to wie każdy.
Super, tylko mój post był o tym, żeby nie oceniac bez znajomości i był kierowany do oceniających w ten sposóbSą mądre te Twoje genialne rewelacje na moją głowę jak widać W każdym razie ja pozwalam sobie spokojnie na krytykę tych glamowych wypocin bo znam je i przesłuchałem i poznałem.Widze, że zrozumienie tekstu pisanego się nie powiodło
Według tej samej zasady można uznawać Bon Jovi i całą resztę hordy glamowej za gówno.
Nie, w muzyce liczy się jakie kto nosi ciuchy i buty. To przecież oczywiste. Noszą obciachowe ciuchy, to są złymi muzykami. Czego tu nie rozumiesz? Nie rozumiesz? Koledzy powyżej wytłumacząPamiętajcie dzieci - w muzyce chodzi o to czy zarobiłeś miliony. Tylko to się liczy.
Chyba, że tak. Temu też jestem przeciwny.Super, tylko mój post był o tym, żeby nie oceniac bez znajomości i był kierowany do oceniających w ten sposóbSą mądre te Twoje genialne rewelacje na moją głowę jak widać W każdym razie ja pozwalam sobie spokojnie na krytykę tych glamowych wypocin bo znam je i przesłuchałem i poznałem.
Widze, że zrozumienie tekstu pisanego się nie powiodło
Absolutnie nie, słuchamy z Killersem namiętnie Justina. Nie znam jeszcze wszystkich utworów, ale jak coś to mogę Ci polecić kilka fajnych wałkówInvader, czy Tobie czasem sufit na głowe się nie spadł ?
W muzyce liczy się muzyka ale jak sami jej słuchacze piszą i przyznają była robiona typowo dla pieniędzy i wyrywania lasek a ja nie czuje sie wyrywaną laską ani nawet nie czuje tych pieniędzy kiedy tego słucham wiec to nie dla mnie. Do tego dochodzą te idiotyczne stroje które tylko dodają koszmarnie złej otoczki tym biznesmenom z gitarami którzy spędzali więcej czasu u fryzjera i kosmetyczki niz na próbachNie, w muzyce liczy się jakie kto nosi ciuchy i buty. To przecież oczywiste. Noszą obciachowe ciuchy, to są złymi muzykami. Czego tu nie rozumiesz? Nie rozumiesz? Koledzy powyżej wytłumacząPamiętajcie dzieci - w muzyce chodzi o to czy zarobiłeś miliony. Tylko to się liczy.
Skoro padły już tak skrajne porównania muzyki Bon Jovi do muzyki Mayhem to napisałbym że Miles Davis kasuje całe Bon Jovi ale niestety Miles Davis nie zarobił milionów, tylko głównie inspirował masę muzyków, więc Miles widocznie jest przy Bon Jovi zwykłym tandetnym gównemPewnie, że kasuje, zarobiło Bon Joviemu miliony. Co zrobiło Deathcrush poza inspiracją paru podobnych zespołów, którym nie pozostaje nic innego jak pleść bzdury że nigdy nie chcieli być Bon Jovim?Co tu się dzieje? Przednia dyskusja. Od siebie dorzucę jeszcze, że Wanted Dead Or Alive od Bon Jovi to potężny hicior i kasuje całe Deathcrush. O Runaway nic nie powiem, bo to wie każdy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość