24/07/2022 - Warszawa, PGE Narodowy

[remi]

Pojawiła się tutaj kwestia "januszy" - ja akurat do takich co zrywają dupę dopiero przy FOTD nic nie mam, tylko do bydła. Bydło na pastwisko.
A "janusze" zrobili frekwencję, o której nawet nie marzyłem w temacie koncertów Iron Maiden w Polsce. Super, że tego nie przegapiłem.

Zespół też był wniebowzięty patrząc po ich reakcjach, a na mediach IM wyjątkowo dużo fot w porównaniu z innymi koncertami z trasy. Także mega.

To prawda. Skoro Nothing Else robi zastrzyk frekwencyjny Mecie - nie mam nic przeciwko i w tym przypadku.
Rzeczywiście dużo Fot z Wawy, syn Janka też uważa, że to było najlepsze Maiden od lat (wg niego od o2 w 2018).

[nugz]

Tez wybieralem nie do konca swiadomego randoma od randomowego bydlaka

[Zakkahletz]

Wspomnę jeszcze o rzeczy związanej z tym koncertem, która była IDEALNA: o pogodzie. Przypuszczalnie rzutem na taśmę podkręciła frekwencję, a z pewnością pomogła ludziom ogólnie megapozytywnie odczuć imprezę.

[Steve Harris]

Witam dobry koncert Polacy nie zawiedli

[primemover]

Jakby ktoś był chętny na after - after party w okolicach narodowego /centrum to zapraszam

[Siwy]

Witam dobry koncert Polacy nie zawiedli

to czemu nie zagraliście dodatkowego bisa specjalnie dla nas? Bo nie było akcji Maiden klap klap klap Maiden?

Sign zapowiadał się na mistrzostwo świata przy tej całej oprawie. Mega klimatycznie się zrobiło przy tych chorałach i zbliżeniach na detale obrazu na płachcie. Niestety szybsze części utworu były dla mnie ścianą dźwięku...

Co ciekawe, jak przeglądam krótkie klipy, które robiłem swoim telefonem, to dźwięk jest lepszy niż na większości nagrań z Chorwacji, a spodziewałem się, że będzie jeden, wielki pierd.



Tutaj bardzo ładnie widać siłę naszych polskich randomów :
https://youtu.be/EEwB_unw3OA?t=98

[mad]

Serce rośnie, gdy oglądam filmiki z koncertu i czytam Wasze opinie. Frekwencja super, Polska dała radę. Mam parę "technicznych" pytań do tych, którzy byli:
1. W którym momencie Bruce zlikwidował kuca?
2. O której godzinie (dokładnie) zaczął się koncert?
3. Czy może ktoś z Was nagrywał cały koncert albo widzieliście kogoś, kto nagrywał?

[Xardas2309]

chyba o 20.55 zaczeli

[MaidenFan]

Serce rośnie, gdy oglądam filmiki z koncertu i czytam Wasze opinie. Frekwencja super, Polska dała radę. Mam parę "technicznych" pytań do tych, którzy byli:
1. W którym momencie Bruce zlikwidował kuca?

Fear of the Dark

[Geri666]

2. O której godzinie (dokładnie) zaczął się koncert?

Doctor się zaczął o 20:53

[Xardas2309]

Z każdym jak dla mnie kawałkiem grali coraz lepiej. Mega forma. Bruce właśnie pokazał że będą grać dopuki na scenie nie zdechną

Mnie chyba nic tak nie cieszyło jak latający samolocik na aces high. Serio może to dziwne i śmieszne ale miałem takiego banana na mordzie jak sobie latał samolocik a w tle riffy i solówki. Mocne rozpoczęcie ale jeszcze mocniejsze zakończenie

[Bon Dzosef]

Samolot jest zajebisty.

[Pierre Dolinski]

Serce rośnie, gdy oglądam filmiki z koncertu i czytam Wasze opinie. Frekwencja super, Polska dała radę. Mam parę "technicznych" pytań do tych, którzy byli:
1. W którym momencie Bruce zlikwidował kuca?
2. O której godzinie (dokładnie) zaczął się koncert?
3. Czy może ktoś z Was nagrywał cały koncert albo widzieliście kogoś, kto nagrywał?

1. Na Fear.
2. Chyba o planowanej.
3. To był mój pierwszy koncert Maiden którego nie nagrywałem, ale jak znam życie kilka osób to zrobiło. Musisz poczekać a potem poszukać na torrentach.

[Pierre Dolinski]

Nieźle jak czytam o tym kolesiu co rzygał na ludzi. Ja to bym mu chyba zajebał w papę strzała konkretnego za taką akcje, żeby mojej dziewczynie zarzygał torebkę.

Bardzo korciło, żeby porządnie rozdeptać mu ten ryj w tych rzygach, kiedy już był na czworakach, ale zrobisz takiemu obleśnemu śmieciowi, tej karykaturze człowieka krzywdę i pójdziesz siedzieć. Nie opłaca się bić się z gównem.
Prawda jest taka, że dużo patoli popełnia ten błąd, że oszczędza na jedzeniu, pije na czczo wódę w słońcu, potem poprawia na stadionie piwem, a potem zaraz tym rzyga. Typowe dla śmieci, którzy nawet na koncercie muszą się ekonomicznie najebać.
Właściwie ich bilet, dla zdobycia którego pewnie ukradli gdzieś komuś pieniądze, jest zmarnowany, bo w tym stanie nie są zdolni do przeżywania jakichkolwiek uniesień.

[Schizoid]

Typ i tak nie był najgorszy, z Atlas Areny w 2018 wyprowadzali najebanych ludzi jeszcze przed pierwszym supportem Slayera

[marekkraw]

Typ i tak nie był najgorszy, z Atlas Areny w 2018 wyprowadzali najebanych ludzi jeszcze przed pierwszym supportem Slayera

Na Sonishpere na Bemowie pełno trupów leżało jeszcze przed wejściem nawet na supporty
Wczoraj wydawało mi się że jakiś poziom przyzwoitości został zachowany, ale jak widać zawsze się ktoś wyłamie

[Marcian]

Typ i tak nie był najgorszy, z Atlas Areny w 2018 wyprowadzali najebanych ludzi jeszcze przed pierwszym supportem Slayera

Na Sonishpere na Bemowie pełno trupów leżało jeszcze przed wejściem nawet na supporty
Wczoraj wydawało mi się że jakiś poziom przyzwoitości został zachowany, ale jak widać zawsze się ktoś wyłamie

Na Sonisphere na Bemowie ludzi kosił pobliski kerfur - całe gromady siedziały na trawnikach i waliły wódę na oczach policji, która nie wnikała.

W 2013 r. w Ergo Arenie pamiętam typa wybiegającego przed koncertem z trybun na korytarz i wielkiego ciśnieniowego spawa z naczosów którego puścił tuż obok stoiska, w którym je kupił Potem ten sam typ przespał koncert na zgonie na krzesełku.

[Geri666]

po co tacy debile na koncert idą xd Szkoda kasy, najebać się można wszędzie. No chyba, że ma się 15 lat i mama pilnuje.

[Scoobany]

A na początku Senjutsu uderzamy wszyscy pięściami w brzuchy. Na przemian prawą i lewą łapą.

O kurde, przecież to zajebisty pomysł. Tyle że zamiast walenia się pięściami w brzuchy można było walić się w klaty. Dla spotęgowania efektu każdy musiałby obowiązkowo mieć na sobie metalowy napierśnik.

--

Co do koncertu to w pierwszej kolejności chciałbym podziękować organizatorowi za to, że dba o moje zdrowie. Od wejścia nr 11 na płytę zrobiłem chyba z 2 km, a jak wiadomo spacerki są bardzo zdrowe.

Wszedłem pod koniec WT, więc się o nich nie wypowiem, ale przed wejściem IM zrobiła na wrażenie fala na trybunach. Myślałem, że Januszom by się nie chciało.

Co do zespołu to forma znakomita. Czy tylko mi się wydaje, że Bruce w Polsce jakoś bardziej się stara, czy po prostu z przodu tej płyty już pada mi na słuch?

Publika: Pierwsze 4 kawałki były bardzo spokojne, można było postać, pośpiewać, ponagrywać. Dopiero przy Fear of The Dark zaczał się młyn który w zasadzie trwał już do końca - byłem z przodu płyty gdzieś koło Janicka. Standardowy kocioł w takim miejscu, choć jakiegoś wyjątkowego chamstwa nie doświadczyłem.

[marekkraw]

po co tacy debile na koncert idą xd Szkoda kasy, najebać się można wszędzie. No chyba, że ma się 15 lat i mama pilnuje.

Też tego nie czaje, zwłaszcza że na Bemowo bilety były w cholere drogie.