Kurcze, tak byłam! Okazuje się, że to był bodajże ich pierwszy koncertChyba byla Emilka od nas czekamy na relacje
Ta nagranie z YT są trochę jakby nagrane kalkulatorem, więc może dlatego też to brzmi gorzej niż w rzeczywistości.
Z seta to myślałam początkowo, że pojadą całe "The Future Past Tour", bo zaczęło się od Doctor Doctor (wiadomo), dalej Blade Runner i Caught.
Nie dam sobie ręki uciąć za kolejność, ale grali też Aces High, Can I play with Maddness, Wicker a dalej już było faktycznie bardziej kotletowo... Fear, Hallowed, Trooper, Iron Maiden..
To chyba wszystko z tego co kojarzę, ale wg rozpiski festiwalu mieli dedykowane jakieś 50 min.
Z tego co kojarzę to zapowiadali, że na klubowych koncertach to więcej, lepiej i wiadomo
Podsumowując- podchodziłam sceptycznie, ale bawiłam się całkiem nieźle.
Jeśli będziecie się nudzić w długie jesienne wieczory to myślę, że warto się przejść przekonać na żywo jakie Iron Maiden "mamy w domu"