Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
W którymś z tematów była kwestia, że bruceair zapewnia przelot + Accomodation (w tym podejrzewam impreza urodzinaowa) zatem hotel raczej wchodzi w grę. Poza tym patrząc na ich schedule koncertowy między Bukaresztem i Wawą są 3 dni przerwy, wieć szanse na przylot dzień wczesniej istnieją.Maideni chyba nie będą nocowac w Polsce, chociaż nie wime
NIetylko im z pewnością.paru moim znajomym zależałoby na spotkaniu zespołu
I się dziwią w kraju skąd ten antysemityzm w ludziach . Nie zawsze się z Tobą zgadzam Garfield, ale w tym przypadku moje poparcie.Jak widać żydostwo w tym kraju ma się dobrze. Chyba za dobrze.
Ale członkowie Iron Maiden to zwyczajni ludzie którzy mają prawo do prywatności. Zespół unika spotkań z ludźmi pod hotelami bo przychodzą na nie najczęściej fani, których nie obchodzi nic poza cyknięciem foty czy wzięciem autografu - żadnego "hello", "how are you" czy "thank you!", tylko "foto foto!" Widziałem takie bydło w Szwecji, parę lasek podbiegło do Bruce'a i nie pytając o nic zaczęło robić sobie z nim fotki - aż dziwne, że ich nie odepchnął. Na szczęście tam to był tylko margines, w ogóle zaimponowali mi Szwedzi pod tym względem - zero nękania, 100% szacunek dla zespołu, pod hotelem nie było prawie nikogo nawet pomimo tego, że główne Szwedzkie dzienniki pisały gdzie śpią.Z pewnością będzie hotel. Wiem to od dobrze poinformowanego człowieka. Niestety też jest pieprzonym żydem i nie chciał powiedzieć w którym hotelu śpią. Mi to zwisa, ale paru moim znajomym zależałoby na spotkaniu zespołu, choćby pięciominutowej rozmowie i wspólnych fotkach. Jak widać żydostwo w tym kraju ma się dobrze. Chyba za dobrze.
Kiedy ostatni raz spotkałem zespół moje nękanie wyglądało tak, że podziękowałem Dave'owi za koncert, i to tylko dlatego, że przechodził i zatrzymał się obok mnie - do Adriana i Nicko których miałem w zasięgu wzroku nawet nie podchodziłem, podobnie do Bruce'a którego pół godziny wcześniej spotkałem w restauracji. Aha, no i dzień później życzyłem zespołowi przyjemnej podróży, zresztą spotkałem ich jadących na lotnisko zupełnie przypadkowo. Ale co ja tam wiem, nie? Może idź już posłuchać bootlegów, zakompleksieńcze.Ja to doskonale rozumiem. Prywatność rzecz cenna. Dlatego nigdzie i nigdy nie ganiałem za muzykami po koncertach. Zastanawia mnie jednak inna sprawa. Po jakiego grzyba forumowy przygłup podpuszcza jakimiś głupawymi tekściorami tych, którym bardzo zależy na autografie i cyknięciu zdjęcia ??
Inna sprawa. Od nękania muzyków to podobno najlepszy jest Wicker Man, ty i jeszcze paru innych mądrali. Z tego co się orientuję jesteście w tym wybitni.
Wynika z tego, że jak Kali ukraść krowę, to złe juju nie widzi i jest OK. Dobrze myślę gnębicielu artystów?
Nie wiem co ma do tego wszystkiego moja dojrzałość niedorostku.
A gdzie Ty kogoś podpuszczałeś w tym temacie?Po jakiego grzyba forumowy przygłup podpuszcza jakimiś głupawymi tekściorami tych, którym bardzo zależy na autografie i cyknięciu zdjęcia ??
Bardziej fajny. Kończ już pan te tanie teksty i pisz o hotelach albo w ogóle nie pisz.Jesteś bardziej głupi czy bardziej bezczelny ?? O tobie myślalem rzecz jasna.A gdzie Ty kogoś podpuszczałeś w tym temacie?Po jakiego grzyba forumowy przygłup podpuszcza jakimiś głupawymi tekściorami tych, którym bardzo zależy na autografie i cyknięciu zdjęcia ??
Wróć do „World Tour 2008 / Koncert na Stadionie Gwardii 07.08.2008”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość