Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
W starciu Master vs Master też bym miał problem, bo Master of Reality to też płyta majstersztyk. Pierwsze 5 płyt Sabbath to jest tak równy poziom, że wymiękam. Szkoda, że potem było z tym różnie z jednym wybitnym strzałem w postaci Heaven and Hell.Jakby był debiut Sabbath, to na pewno miałby mój głos. Master vs Master tu miałbym problem![]()
No w końcu. Już myślałem, że jestem tu osamotniony w tej opiniiJa bym nie miał problemu, MoP to dla mnie najsłabszy album klasycznej Mety i ogólnie jeden z najbardziej przereklamowanych w historii metalu. Oddziela Ride od Justice i oba te tytuły spuszczają mu srogi łomot.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości