boze myslalem ze pieprzenie o tym, ze axl nienawidzi polakow i zydow to domena nastolatkow z onetu napinajacych sie w necie... ludzie czy do niektorych nigdy nie dotrze, ze nie ma absolutnie zadnego dowodu na to, ze on to powiedzial?
byl koncert w izraelu ? byl... slyszeliscie na wlasne uszy, zeby to powiedzial? nie slyszeliscie, bo nikt tego nie slyszal.. kazdy kto twierdzil inaczej, jak sie go zapytac gdzie slyszal, to podoawal jakies zrodlo, a potem si z tego wycofywal i w koncu przyznawal, ze powiedzial mu tak kolega/starszy brat/sasiadka/ksiadz proboszcz/whoever... najczestsze "zrodla" tej wiadomosci:
- koncert w pradze - byli tam moi znajomi, mnostwo fanow z polski ma ten koncert... nic takiego nie slychac...
- koncert chyba w amsterdamie - sa ludzie, ktorzy maja ten koncert, oczywiscie nic nie slychac
- koncert w rzymie - tez znam takich, ktorzy go maja.. zgadnijcie czy cos slychac...
- ostatnio ktos rzucil konkretna date z chicago tribue.. oczywiscie po sprawdzeniu archiwum okazalo sie to bullshitem
- niektorzy gwiazdorzy podaja text piosenki 'one in a million' .. tylko, ze tam jest "police and niggers", a nie jak podaja "polish and niggers"... a zreszta samo polish and niggers nie ma sensu z gramatycznego punktu widzenia, bo w tak skonstruowanym zdaniu musialoby byc "poles and niggers".. polish jako okreslenie narodowosci moze byc tylko w zdaniu typu "i'm polish" - jestem polakiem, ale nigdy w zdaniu "polish and ktostam" jako "polacy i ktostam"...
texty o spaleniu polskiej flagi na scenie w pradze sa tak zalosne, ze nawet nie skomentuje...
a najlepsze jest to, ze nikt poza polska o tym texcie rzekomym nie slyszal i jak sie zapytacie na zagranicznym forum o to, to was wysmieja i kaza puknac sie w leb...
no jak juz sie uspokoilem to teraz moge powiedziec, ze wedlug mnie tego koncertu niebedzie, bo axlowi znowu cos odwali, albo akurat bedzie mecz w tv, a mieszanka axla i odyssey'a nic dobrego nie wrocy.. no ale jesli sie odbedzie, to ja oczywiscie tam bede, mimo, ze dla mnie ten zespol to ekipa solowa axla a nie guns n' roses... ale skoro bylem na velvetach, to i na zespol axla pojade, bo w kncu razem z queen i def leppard to jest moja wielka trojca od 1992 roku... ale z frekwencja bedzie kiepsko... po pierwsze 3 koncerty w ciagu tygodnia.. wiekszosc starych fanow rocka, ktorzy nie sa wielkimi fanami wybierze stonesow niz axla... a poza tym w kraju, w ktorym polowa fanow rocka twierdzi, ze axl ich nienawidzi taki koncert sie nie sprzeda... niestety... przewiduje 5-7 tysiecy...