Ło !
Soulfly i Heaven Shall Burn !
I do tego w Wawie a nie w wypi***owie-Krakowie, czy tam Katowicach na drugim końcu Polski

Jak zagrali bracia Cavalera ?
I w ogóle to grali coś Sepy czy po prostu całą płytę spod nowej nazwy ?

Ja w tym roku się nie wybieram, chociaż mam blisko, bo jakoś kiepski skład.. nie chce mi się tracić kasy.

A to dobre
Chociaż trochę zły temat, trzeba założyć "Witamy starych użytkowników"

Może będzie taki perfidny przedziałek na samym środku.

WEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!
Dopiero się dowiedziałem

Na 100% jestem :solo :rocx

jak do nas nie przyjadą karnie odśpiewasz cały repertuar Maiden :beer :angry

Ok, ale jak przyjadą to zrobisz mi loda. Pasuje?

Gay !

konkret biba faust again niezle miecie

Nom, faust again wymiata.

Cholera, że też na takim zadupiu mieszkam -.- daleko na wszystkie koncerty

Wtedy niepewną sytuację, czy to nadużycie, czy nie, będzie rozstrzygał admin / mod dając warna lub nie i koniec rozmowy

No tak ogólnie to czasem można, ale bez przesady.

A co do tego twórczego myślenia, o którym mówi Mareq, to np. niektóre kawały to się nie obejdą bez przekleństw (i żadna motyla noga tu nie pasuje).

Sex Pistols, bo mieli tylko 1 płytę
Rage Against The Machine
House of Pain
Soulfly nie licząc Dark Ages

No i z Maidenami nie jest tak źle bywały gorsze od innych, ale słabe nie były.

Witamy. Czym nas więcej tym weselej.

to i ja się przywitam

Mnie Rime nigdy nie porywał, cały jego kult jes dla mnie trochę nie zrozumiały

Same here.

Chodzą w ogóle jakieś słuchy o koncercie w Polsce ?

Tak, ma być trasa europejska.

I wtedy pokazemy Czechom co to znaczy koncert heavy metalowy w polsce :):) Wtedy my bedziemy tacy jak oni u siebie:)

Nieeeeeeeeeee tylko nie to. Oni stali pod sceną i się gapili, aż wszystkiego się odechciewało ... jedyny tego plus to łatwy dostęp do barierki

-Iron Maiden -Slayer -Sepultura z braćmi :twisted: -Sick of it all -Pantera -Bleeding Through -Walls of Jericho -Caliban -Killswitch Engage z Jessem na wokalu -Faust Again -Slipknot -Rage against the machine -L'Esprit du clan -Arkangel mógłby być jeszcze Soulfly i Bruce solo :P no i z polskich, żeby...

jak byles w koszulce sanktuarium to gdzies tam sie przewinales mi

No to ja

AAAA ale rzeźnia była !!!!! :D:D I dzień: Na Butterfly Coma wleciałem w Wall of Death :twisted: :twisted: , chociaż w porównaniu do następnego dnia był kiepaśny. Ektomorf spoko grał (kopia Soulfly'a troche, ale dobrze było) - mam ich pałeczkę :B. Szkoda, że nie zagrał Caliban, na który liczyłem :( ....

eee tam. koncert w czechach byl spoko. moge tam za rok jechac. latwo sie pod barierki wcisnac xD

No to jest jeden z dwóch plusów koncertów tam (drugi to piwo )

Napisał maila